W tym wydaniu Salonu przedstawiamy laureata Nagrody Pritzkera w 2023 r. Davida Chipperfielda, prezentujemy laureatów 12. edycji Nagrody Architektonicznej Polityki oraz przyznanej po raz pierwszy Nagrody Specjalnej magazynu Salon za projekt wnętrz użyteczności publicznej.
Salon, wydanie specjalne Polityki o architekturze, designie i sztuce na lato 2023 r. 1. Przedstawiamy laureata Nagrody Pritzkera w 2023 r., czyli architektonicznego Nobla – Davida Chipperfielda. Najwięcej uwagi w dorobku Brytyjczyka przyciągają te projekty, które realizował w historycznym kontekście – odbudowy, przebudowy, renowacje. Jury Pritzkera przypomina, że w obliczu kryzysu klimatycznego należy mniej budować, więcej adaptować. Tak nagrodę odebrał sam architekt: „To dla mnie zachęta, bym dalej kierował uwagę nie tylko w stronę istoty i znaczenia architektury, ale także ku egzystencjalnym wyzwaniom rzuconym przez zmiany klimatu oraz nierówności społeczne, z którymi jako architekci musimy się mierzyć”. O ile jednak jego interwencje w przestrzeni XVI-wiecznych zabudowań Procuratie Vecchie przy placu św. Marka w Wenecji są niezwykle dyskretne, o tyle na berlińskiej Wyspie Muzeów, w nawiązaniu do dzieł takich klasyków jak Karl Friedrich Schinkel, powstały pomnikowe schody i strzeliste, świątynne kolumnady. Czy to triumf architektury monumentalnej? A skoro o nagrodach mowa, prezentujemy i laureatów naszej 12. edycji Nagrody Architektonicznej Polityki oraz po raz pierwszy przyznanej Nagrody Specjalnej magazynu Salon za projekt wnętrz użyteczności publicznej. Zamieszczamy reportaż z odwiedzin Jury w finałowych obiektach i relację z gali wręczenia nagród. 2. Kultura na lato – przewodnik po najciekawszych wydarzeniach kulturalno-artystycznych w Polsce i Europie. Muzealne wystawy biją rekordy frekwencji po pandemii – skąd ten szturm na sztukę? Zaglądamy za kulisy muzealnych ekspozycji i debatujemy z przedstawicielami największych muzeów o pomysłach na wystawy i sposobach ich realizacji. 3. Dzikość zaprojektowana. Wielki powrót naturalizmu w sztuce kreowania krajobrazu. Miasta szczęśliwych pszczół – pasieki na dachach biurowców i zabytkowych budowli. Dlaczego miód z miast jest lepszy. 4. Stodoła i fabryki przerobione na domy. Przykłady z Grecji, Stanów i Francji. Morze możliwości w dostosowywaniu przestrzeni do potrzeb. Pomysły na biznesy w odnowionych przestrzeniach postindustrialnych.
Więcej informacji
Więcej informacji
Data wydania
5 lip 2023
Rok wydania
2023
Wydanie
I
Liczba stron
140
Format
210x285 mm
Okładka
miękka
Oprawa
klejona
Wydawca
Polityka Sp. z o.o. SKA
Opinie
ART SALON
Uwielbiam muzea. Nie jest ważne, czy gromadzą skorupy ziemi wiekowych waz i okaleczone posągi, czy też skarby z grobowca Tutenchamona. Z równym zachwytem oglądam arcydzieła malarstwa w Prado, Luwrze… i w zamienionych na galerię domach artystów.
Wydawało mi się, że szczyt zachwytu przeżyłam w muzeach Krakowa i Poznania, gdy np. patrzyłam na Rembrandta. Byłam pewna, że nic więcej mnie nie zachwyci, nie zainteresuje…
Aż tu nagle pojawił się SALON nr 10 – a w nim Tamara Łempicka, a po kilku miesiącach wydanie specjalne ART SALON. No i SZOK !!!
Łempicka – do tej pory nazwisko bardziej kojarzyło mi się z perfumami Lolity (skądinąd zniewalającymi) niż z malarstwem Tamary. A tu nagle olśnienie! WŁAŚNIE w SALONIE zobaczyłam obrazy, które do mnie przemawiają, które chciałabym mieć w domu. Poszperałam w Google i znalazłam ich więcej… Niestety, spóźniłam się o kilka dekad – dziś finansowo są poza zasięgiem zwykłego człowieka…
Może jednak nie wszystko stracone. Jeśli nie Łempicka, to może ktoś inny, może inna malarska poetyka…? I tu pojawia się ART SALON. Zaprasza do galerii sztuki w całej Polsce. Wskazuje na inne, nie tak oczywiste miejsca, gdzie można znaleźć „perełki”. Oczywiście, nie wszystko mi się podoba, oczywiście do wielu „dzieł” miałabym zastrzeżenia, czy można je w ogóle nazwać „dziełami”. Ale …
Jestem zachwycona, że ktoś podjął próbę „oswojenia” sztuki współczesnej, przedstawienia ludzi autentycznie nią zafascynowanych. Pokazania kulisów rynku sztuki współczesnej.
Gdy przeglądałam ten numer, moja uwagę zwrócił zwłaszcza obraz Bugu, autorstwa STANISŁAWA BAJA. Cieszę się, że w kolejnym numerze SALONU (16/2023) będę mogła przeczytać wywiad z artystą.
Recenzowany przez
elżbieta
Wysłany na
teraz czy potem ?
Cóż, choć generalnie poglądy mam liberalne – jeśli chodzi o czytanie, jestem skrajnie konserwatywna. Zatem… jeśli książka - to wyłącznie na papierze (i najlepiej szyta, nie klejona); jeśli gazeta/czasopismo – to również papierowe. Zwłaszcza kolorowe magazyny, do których się wraca. A takim jest właśnie SALON. Do wracania… do sięgania po niego po czasie, bo przecież kiedyś było o domach za 1 euro (rzetelnie, bez hurraoptymizmu, wszelkie za i przeciw – nr 7 z 2021 r.); bo kiedyś był wywiad z Philippe Starckiem, który wieszczył schyłek designu (kiedy to czytałam po raz pierwszy, brzmiało bulwersująco, prowokacyjnie; dzisiaj analizuję z przejęciem każde słowo i przyznaję rację). Ach, i w tym samym numerze (08 z 2021 r.) jeszcze był John Grade i jego sztuka zespolona z naturą. Do takich tekstów, takich obrazów chce się wracać…
Recenzowany przez
MK
Wysłany na
Salon europejski
Kiedy widzę magazyn SALON, łączę go natychmiast ze współczesnym wcieleniem POLITYKI.
Magazyn Polityka to dla mnie kontynuacja polskiej tradycji i dowód na ciągłość polskiej uczciwej publicystyki. Wielkie płachty Polityki z moich PRL-owskich czasów studenckich i mały obecny format to niezmiennie przekonanie, że jestem w swoim kraju i wśród swoich.
SALON wypełniony świetnymi zdjęciami, różnymi tematami i specjalną formą edytorską jest dla mnie naturalną genetycznie częścią swojego patrona.
SALON pokazuje współczesną kulturę materialną i konfrontuje ją bez kompleksów na tle kultury europejskiej i światowej. Pokazuje wnętrza, w których żyją Polacy i obok prezentuje i opowiada o kulturach, architekturze i życiu świata, jakiego jesteśmy częścią – Europy.
Utwierdza nas, że mamy prawo czuć sią częścią bogatych uniwersalnych wartości.
Opowiada historie prawdziwe, które nie są celebryckimi ekscytacjami.
Pokazuje wątki prawdziwego obecnego życia biegnącego w wypełnionych tradycją miejsc Francji czy Włoch czy Skandynawii. Obok rozmawia z polskimi twórcami; malarzami, rzeźbiarzami i architektami. Pokazuje ich działania, aspiracje i zwykłe codzienne myśli w ich własnym otoczeniu.
Genialne narzędzie poznawcze i możliwość naszego poczucia polskości w w tradycji zachodniej.
Recenzowany przez
Tomasz Rudkiewicz
Wysłany na
Sztuka znikania Chipperfielda
Na początku znalazł się bardzo dobry artykuł o architekcie Davidzie Chipperfieldzie - “Sztuka znikania”.
Interesujące przykłady nowych założeń parkowych czy ogrodowych znalazły się w artykule “Dzikość zaprojektowana”. Ciekawie przedstawione przykłady adaptacji budynków czy apartamentów znalazły się w artykułach “Morze możliwości”, “Kryształy w fabryce mydła” oraz “Dom niewiernych śliwek”.
Zachęcający do włączenia się w obcowanie ze sztuką jest przegląd muzeów. I wystaw.
Recenzowany przez
Piotr Majewski
Wysłany na
Najwyższy poziom
Salon jest magazynem na najwyższym poziomie redakcyjnym i wydawniczym. Wydawać by się mogło, że pisma drukowane dzisiaj powoli odchodzą do lamusa. Jeżeli tak jest, to Salon jest wyjątkiem potwierdzającym tę regułę. Ciekawy sposób ujęcia prezentowanych tematów sprawia, że każdy numer tchnie świeżością. O wielu rzeczach można się dowiedzieć wyłącznie z Salonu. W każdym, nawet najmniejszym materiale, widać i czuć pasję i zaangażowanie ludzi tworzących to pismo. Oby tak dalej!
Recenzowany przez
Zdzisław Wiese
Wysłany na
Morze możliwości
Świetne pomysły na postindustrialne przestrzenie i na biznesy, którym mogą one służyć. W przywróconym do życia dawnym magazynie na drewno w Atenach mogłabym zamieszkać natychmiast, ma przepiękne światło! Właścicielce loftu w byłej fabryce mydła w NY zazdroszczę antresoli i garderoby...