Imperium Brytyjskie. Od kolonizacji Ameryki po referendum szkockie.

Ocena:
100 % of 100
Największe imperium w historii świata w swoim szczytowym okresie rozwoju, na przełomie XIX i XX w., zajmowało blisko 36 mln km kw. powierzchni na wszystkich kontynentach. Żył w nim co piąty mieszkaniec Ziemi. Powstało na morzach, w celach merkantylnych, bez centralistycznego planu. Zbudowało potęgę na niewolnictwie, ale także na wolnym handlu. Rozpadło się właściwie bezkrwawo, samo krwią płacąc w dwóch wojnach światowych w obronie porządków liberalnych. Zapraszamy na historyczną wędrówkę po Imperium Brytyjskim.
Wydanie papierowe

21,99 zł

Największe imperium w historii świata w swoim szczytowym okresie rozwoju, na przełomie XIX i XX w., zajmowało blisko 36 mln km kw. powierzchni na wszystkich kontynentach. Żył w nim co piąty mieszkaniec Ziemi. Powstało na morzach, w celach merkantylnych, bez centralistycznego planu. Zbudowało potęgę na niewolnictwie, ale także na wolnym handlu. Rozpadło się właściwie bezkrwawo, samo krwią płacąc w dwóch wojnach światowych w obronie porządków liberalnych. Zapraszamy na historyczną wędrówkę po Imperium Brytyjskim.

Więcej informacji

Więcej informacji
Data wydania 29 lip 2015
Rok wydania 2014
Wydanie I
Liczba stron 140
Format 215x285 mm
Okładka miękka
Oprawa klejona
Wydawca Polityka Sp. z o.o. SKA

Opinie

  1. Imperium Brytyjskie w pigułce
    Pasjonaci historii Anglii, Wielkiej Brytanii, Wysp Brytyjskich, Imperium Brytyjskiego czy narodów anglojęzycznych (to rozróżnienie wprowadza może trochę zamętu, ale stosuję je celowo, uważając za ważne i poniekąd symptomatyczne) raczej nie mogą narzekać na brak zajmujących lektur. Do wyboru mają wiele syntez historii Anglii i monografii poświęconych różnym aspektom dziejów tego kraju. Publikacji poświęconych historii Szkocji czy Irlandii nie jest może tak wiele, ale również i ich nie brak w księgarniach i bibliotekach. Jeśli zaś komuś nie w smak anglocentryczna perspektywa, może sięgnąć po „Wyspy” Normana Daviesa. Od jakiegoś czasu pojawiają się też publikacje poświęcone dziejom Imperium Brytyjskiego, a nie tylko jego metropolii, prominentnym przykładem których może być praca Nialla Fergusona zatytułowana właśnie „Imperium”. Polscy czytelnicy mogli w ostatnich latach zapoznać się również z syntezami historii takich dominiów brytyjskich jak Kanada czy Australia. Jak widać konkurencja jest tutaj ogromna i „Polityka” wyznaczyła sobie trudne zadanie – wywiązując się z niego moim zdaniem całkiem zadowalająco.

    Recenzowany przez

    Wysłany na

Napisz własną recenzję
Podziel się opinią i oceń publikacjęImperium Brytyjskie. Od kolonizacji Ameryki po referendum szkockie.