Świat Nauki 5/2025
Nowa koncepcja ciemnej materii - a może to nie jedna nieuchwytna cząstka, ale cały osobny sektor Wszechświata ze swoim własnymi cząstkami i oddziaływaniami?
Strontowy zegar sieci optycznej wytwarza około 50 tys. razy więcej drgań na sekundę niż cezowy, na którym oparta jest obecna definicja sekundy - czy należałoby tę definicję zmienić?
Wiele wskazuje, że u źródła uzależnień leży trauma. To odkrycie może zmienić podejście do ich leczenia i doprowadzić do opracowania skutecznych terapii.
Sondy Voyager, wystrzelone w 1997 roku, kontynuują swoją misję mimo starzejącej się aparatury i słabnącego zasilania. Dostarczają nam jedynego bezpośredniego widoku na to, co znajduje się na obrzeżach i poza strefą wpływu Słońca, czyli obszarem, który naukowcy nazywają heliosferą.
Wycofane z eksploatacji platformy wiertnicze u wybrzeży Kalifornii są jednymi z najbardziej produktywnych siedlisk ryb morskich na świecie i domem wielu innych żywych organizmów. Czy należy je usunąć, czy też pozostawić?
Jednym z nurtujących fizyków nierozwiązanych problemów jest zagadka ciemnej materii. Badacze wysuwają co chwila nowe hipotezy, żadnej jednak nie udało się na razie potwierdzić - ciemna materia wymyka się poznaniu. Ostatnio pojawiła się nowa jej koncepcja - a może to nie jest nieuchwytna cząstka, ale cały osobny sektor Wszechświata ze swoim własnymi cząstkami i oddziaływaniami? (s. 28)
Coraz precyzyjniej odmierzamy czas - strontowy zegar sieci optycznej wytwarza około 50 tys. razy więcej drgań na sekundę niż cezowy, na którym oparta jest obecna definicja sekundy - czy należałoby tę definicję zmienić? (s.34)
Uzależnienia to poważny problem społeczny, trudno z nimi walczyć. Wiele wskazuje, że u ich źródła leży trauma. Wywołane doznanymi krzywdami zmiany w mózgu mogą sprawić, że priorytetem stanie się natychmiastowa ulga, a nie niepewna przyszłość. To odkrycie może zmienić podejście do leczenia uzależnień i doprowadzić do opracowania skutecznych terapii. (s. 44)
Sondy Voyager, wystrzelone w 1997 roku, kontynuują swoją misję mimo starzejącej się aparatury i słabnącego zasilania. Dostarczają nam jedynego bezpośredniego widoku na to, co znajduje się na obrzeżach i poza strefą wpływu Słońca, czyli obszarem, który naukowcy nazywają heliosferą. Zachęceni dotychczasowymi wynikami naukowcy przygotowują już kolejne instrumenty do badania przestrzeni międzygwiazdowej. (s.52)
Wycofane z eksploatacji platformy wiertnicze u wybrzeży Kalifornii są jednymi z najbardziej produktywnych siedlisk ryb morskich na świecie i domem wielu innych żywych organizmów. Czy należy je usunąć, czy też pozostawić? Trwają gorące spory i jak zwykle nie bez znaczenia są pieniądze, choć nie tylko. (s. 60)