Spadochroniarze Armii Krajowej - Cichociemni
Było ich 316. Zadanie mieli ambitne. Jak się wyraził Winston Churchill – „podpalić Europę”. A w każdym razie okupowaną Polskę i tak skutecznie poprowadzić działania dywersyjne, żeby Niemcy przestali się tu czuć bezpiecznie. Wśród autorów znajdują się historycy oraz dziennikarze POLITYKI.
Cichociemni, spadochroniarze Armii Krajowej, byli świetnie wyszkolonymi żołnierzami polskich wojsk na Zachodzie. Wyselekcjonowani w Wielkiej Brytanii, przeszli specjalistyczne kursy. Musieli być wszechstronni; nie tylko skoczyć ze spadochronem w nocy w nieznanym terenie, ale i działać w obcym mieście, opracować zamachy na funkcjonariuszy III Rzeszy, zaplanować rozbicie niemieckiego więzienia, opanowanie miasta, wysadzić most czy tory kolejowe, perfekcyjnie sfałszować dokumenty, strzelać z biodra jak rewolwerowcy, a w razie potrzeby nadać wiadomość radiotelegraficzną. I mieli nauczyć, ile się z tego da, żołnierzy Armii Krajowej. Co ukształtowało tych ludzi?. Z jakich środowisk pochodzili, jak wyglądało ich wychowanie i edukacja w II Rzeczpospolitej? Jak wyglądało szkolenie w Wielkiej Brytanii? Losów wszystkich nie sposób opisać, toteż wybraliśmy kilkanaście postaci, aby za ich pośrednictwem pokazać różnorodność dróg wojennych i powojennych całego pokolenia. Ponadto w wydaniu - pełna lista skoczków, panorama Polskiego Państwa Podziemnego, akcje udane i nieudane, medale i odznaczenia, słownik oraz mapy.